Dlaczego chińskie smartfony są tak popularne?

Dlaczego chińskie smartfony są tak popularne?

Rynek technologiczny podbijają aktualnie wielkie chińskie korporacje. Gołym okiem zauważyć można wzrost popularności produktów wychodzących ze stajni takich gigantów jak Xiaomi, OPPOHuawei czy Lenovo.  

Firmy te jeszcze przed kilkoma laty nie były tak popularne i znane. Krytykowano je za wtórność i plagiatowanie pomysłów zachodnich producentów. Dziś wszystko się zmienia, a to właśnie od nich wychodzić zaczynają najlepsze pomysły i innowacje – choćby Xiaomi patentujące aparat do selfie ukryty pod ekranem smartfona.

Za co pokochano chińskie produkty?

Pierwsze, co ciśnie się na myśl – niskie ceny. To trafna odpowiedź, chociaż nie oddaje ona w pełni znaczenia tej myśli. Decydując się na zakup sprzętu poszukujemy zazwyczaj czegoś dobrego w atrakcyjnej cenie, a przynajmniej czegoś, za co nie przepłacimy. To właśnie tutaj znajdziemy cechę, która czyni produkty chińskich producentów znacznie chętniej wybieranymi. Stosunek ceny do jakości.

Lenovo po odniesieniu sukcesu na płaszczyźnie zwykłych laptopów ze średniej półki, postanowiło podbić serca graczy i rzucić wyzwanie branży producentów sprzętu gamingowego. Z tej idei narodził się model Lenovo Legion. To świetny przykład logiki korporacji pochodzących z tego kraju, które nigdy nie stoją w miejscu, a kiedy tylko mogą ryzykują, agresywnie rozgrywając i licząc na sukces, który w tym wypadku przyniósł zamierzone rezultaty.

Od plagiatu po wiedzenie prymu w branży

Początki firm z najludniejszego państwa globu nie wyglądały dobrze. Ich produkty nie były może wadliwe, ale na pewno wtórne, liniowe i trzymające się sztywno wyznaczanych konwencji. Przełamać ten stan rzeczy udało się dzięki konkurencyjnym cenom, przez które to w górę szła sprzedaż, a co za tym idzie – zyski.

Wiele uznanych chińskich marek częściowo wciąż trwa przy tym samym modelu biznesowym, w przeciwieństwie do przeszłości nie ogranicza się jednak wyłącznie do tego. Coraz to nowsze projekty zaskakują kupującego odbieganiem od znanych wcześniej norm. Innowacyjność stała się kolejnym filarem tego przemysłu. 

Do kogo należy przyszłość?

Nie można postawić ostatecznej diagnozy. Czy Chiny okażą się być wystarczająco mocne, by stać się pionierami przyszłych technologii? Ilość firm w tym kraju mnoży się w zastraszającym tempie i prześcigają się one w pomysłowości. Ciężko tu jednak wydać jakikolwiek osąd. 

Światowa konkurencja nadal pozostaje silna, jednak musi się liczyć z nowym wyzwaniem; dziś Chiny nie są jedynie tanią siłą roboczą, ale strategicznym rynkiem branży IT, który bez wątpienia ma potencjał, by pobudzić te zagraniczne do działania. Jakakolwiek nie okaże się przyszłość – wzrost konkurencyjność firm na pewno będzie sprzyjał konsumentom.

Dodaj komentarz