Bezprzewodowe słuchawki douszne – wady i zalety

Bezprzewodowe słuchawki douszne – wady i zalety

Kilka lat temu AirPodsy od Apple rozpoczęły trend, który do dnia dzisiejszego się nie zatrzymał. Większość technologicznych gigantów (Hawei, Google, Samsung, Xiaomi i inni) mają już w swojej ofercie bezprzewodowe słuchawki duszne, a nawet kilka różnych ich modeli bądź planują ich wprowadzenie.

Świat oszalał na ich punkcie, ale są też sceptycy, którzy do dnia dzisiejszego trzymają się tradycyjnych słuchawek przewodowych. Trzeba przyznać, że chociaż bezprzewodowe słuchawki douszne mają wiele zalet, to mają też pewne wady, które warto wziąć pod uwagę rozważając ich zakup.

To nie słuchawki dla audiofilów

Powiedzmy sobie jedną rzecz wprost – słuchawki bezprzewodowe douszne, nawet te bardzo drogie, to w dużej mierze nie jest sprzęt dla audiofilów. Dźwięk przesyłany poprzez Bluetooth będzie zawsze gorszy niż ten, który idzie „po kablu”. W przypadku bardzo tanich słuchawek za kilkadziesiąt złotych wyraźnie zauważą to nawet laicy, natomiast audiofilów będzie to boleć nawet w przypadku słuchawek znacznie droższych, w przypadku których większość osób nie zwróci uwagi na różnicę w jakości.

Słuchawki bezprzewodowe są niezwykle wygodne

Nie chodzi tutaj o wygodę samego noszenia (chociaż one też jest w przypadku dobrych słuchawek duża i można je nosić godzinami bez bólu uszu), ale wygodę korzystania z nich. Nie zabierają one zbyt wiele miejsca (zazwyczaj wraz z nimi otrzymujemy niewielkie, poręczne pudełeczko do ładowania), nie ma żadnych kabli, które normalnie plączą się i łatwo się psują, a połączenie się z telefonem to z reguły kwestia maksymalnie kilku sekund.

Większość modeli daje możliwość przełączania piosenek, zwiększania głośności czy odbierania połączeń poprzez klepnięcie słuchawki, niektóre także automatycznie pauzują dźwięki, kiedy wyjmiemy jedną z nich z ucha. Modeli na rynku jest bardzo wiele, ciężko więc może być podjąć decyzję, który z nich zakupić. Warto przy tym sugerować się wartościowymi poradnikami i rankingami, takimi jak na przykład ten: https://techpolska.pl/najlepsze-bezprzewodowe-sluchawki-douszne-ranking/. Pozwoli to dokonać świadomego zakupu, którego nie będzie się później żałować.

Konieczność częstego ładowania może niektórych razić

To, jak często będzie trzeba ładować słuchawki, zależy od konkretnego modelu. Można spotkać takie, które wytrzymują zaledwie 2 godziny ciągłego grania, ale także takie, których bateria zniesie nawet 6-7 godzin. Większość słuchawek pozwala na dodatkowe doładowanie jedno lub dwukrotnie z pojemnika, w którym się je trzyma, bez konieczności podłączania ich do prądu.

Słuchawek przewodowych nie trzeba ładować nigdy, więc dla niektórych może być to dość frustrujące, ale ogółem mówiąc, da się to znieść. Zwłaszcza, jeśli nie używamy słuchawek codziennie po kilkanaście godzin, a na przykład jedynie 2-3 godziny dziennie podczas podróży komunikacją miejską.

Dodaj komentarz